Pierr
Administrator

Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Wto 16:13, 19 Lip 2011 Temat postu: Pontypool |
|
|
Pontypool
Główny bohater Grant Mazzy (Stephen McHattie) jest starszym prezenterem radiowym, który zaczyna swój kolejny dzień w pracy. Niskobudżetowe radio, prowadzone w małej wiosce Pontypool (Rajstopowy Basen, bzdurne kanadyjskie nazwy :p), prowadzone przez Sydney Briar (Lisa Houle). Radiowiec Mazzy w kabinie, właścicielka Syd na miejscu, techniczna Laurel Ann (Georgina Reily) w gotowości, można zaczynać audycję. Pierwsze 25 minut filmu jest strasznie nudne i kompletnie nie daje po sobie znać o czym jest całość filmu. Jedynym "rozweselającym momentem jest łączenie się z reporterem nadającym z helikoptera "Słoneczko", który w rzeczywistości jest znajomym właścicielki radia, siedzi w starym Dodgu i puszcza odgłosy helikoptera z kasety. Po jakimś czasie do studia docierają informacje o tłumie ludzi nacierającym na gabinet lekarza w Pontypool. Akcja toczy się dalej, a my jesteśmy świadkami najnudniejszego filmu o "zombie" na świecie. Zamknąłem zombie w cudzysłowie, gdyż to co widzimy na ekranie nie ma z nimi nic wspólnego. Na miejscu autora scenariusza (Tony Burgess) rzuciłbym robotę i zajął się na przykład muzyką. Twórcy filmu próbują nas przerazić wirusem przenoszonym poprzez niektóre słowa w języku angielskim, ofiara trafiając na zainfekowane słowo zaczyna je w kółko powtarzać, a gdy zrozumie co ono znaczy zamienia się w bezmyślnego człowieczka jedzącego i zabijającego innych, albo na przykład samego rażącego się prądem i uderzającego głową w szybę. Całość jest zmontowana w ten sposób że po 20 minutach nudy dzieje się coś co ma nas trzymać w napięciu przez kolejne 20 minut. WRONG!! Produkcja kompletnie nie trzyma w napięciu, nie straszy, nie bawi, dosłownie nic nie robi... Jedyne punkty jakie mogę przyznać to pierwszy za oldschoolowość i picie dobrej whisky podczas audycji głównego bohatera i drugi punkt za zakończenie, w którym wojsko wszystkich rozwala bombką. Thats all!! Dziękuje za uwagę i nie oglądajcie tego.
3/10
Piszę o tym filmie tylko dlatego, iż sentymentalnie jestem bardzo przywiązany do filmów o tematyce "żywych trupów" i bolą mnie produkcje tego typu.
Bartłomiej Frątczak vel Pierr
Post został pochwalony 0 razy
|
|